Odpadowe szaleństwo
Od czego zaczynamy świąteczne szaleństwo? Od prezentów! W UE każda osoba zużywa rocznie 16 ton surowców, z czego produkuje 6 ton odpadów, z których połowa trafia na składowiska. Warto więc zrezygnować z dodatkowej siatki, którą podaje nam sprzedawca.
A prezent może wyglądać ładnie także wtedy, gdy do jego opakowania kupimy ekologiczny papier, torebkę wykonaną z materiałów pochodzących z recyclingu, a do obwiązania użyjemy sznurka lub włókien pochodzenia naturalnego zamiast wstążki, która po wyprodukowaniu przemierzyła pół świata zanieczyszczając go CO2 po drodze.
Wspierajmy lokalne
Świat żyje w zawrotnym tempie (w takim samym degradujemy środowisko)! Odkładając zakupy prezentów na ostatnią chwilę często kupujemy rzeczy nieprzemyślane, w centrach handlowych tętniących „świątecznymi bublami”, a obdarowany nie jest zadowolony.
Warto kupować rzeczy oryginalne, regionalne wykonane ręcznie, wspierając tym samym lokalnych producentów. Poszukujmy na produktach ekoznaków i najlepiej wybierajmy produkty z naturalnych materiałów!
Jeśli jednak patrzymy na listę zakupów w dniu wigilii to może warto zdecydować się na system bonów, które obdarowany może wykorzystać wedle fantazji i na pewno będzie zadowolony. Nietrafione prezenty niech już nie zajmują szafy tylko zostaną wymienione na inne!
To, co zdobi
Kupno choinki, czyli przed nami wiele decyzji do podjęcia: za wysoka, za niska, pachnąca, z długimi igłami, z krótkimi, a może warto zastanowić się co dzieje się z choinką po zdjęciu z niej bombek?
Kupujmy drzewka, które można potem posadzić, sprawdźmy czy nie mają obciętych korzeni, a po świętach wybierzmy się na działkę czy do znajomych do ogródka i posadźmy choinkę. Jeśli wybieramy sztuczną to upewnijmy się, gdzie została wyprodukowana (im bliżej tym mniej zanieczyszczeń wywołanych przez jej transport) oraz czy ma odpowiednią jakość.
A może w te święta powrót do tradycji? Kiedyś choinkę ubierało się w różne łakocie, ciasteczka, orzechy, jabłuszka. Dlaczego by do tego nie powrócić i zainwestować w smakołyki, zamiast kupować kolejne pudełko bombek „made in…”. Jest to bardziej ekologiczne i jak łatwo taką choinkę potem „rozebrać”!
To, co smakuje
I ostatnie co nam pozostało: świąteczne potrawy. W samej tylko UE co roku marnotrawione jest 90 mln ton żywności, co daje 180 kg w przeliczeniu na osobę. Większość tej żywności nadaje się jeszcze do spożycia przez ludzi. Niestety często kupujemy za dużo produktów masowych i promocyjnych, kiedy moglibyśmy za tę samą cenę kupić produkty regionalne. Nic tak przecież nie smakuje jak tradycyjne wyroby!
Teraz już tylko pozostaje cieszyć się pięknymi, świątecznymi, zapachami choinki i tradycyjnej kuchni polskiej. A po świętach worki ze śmieciami nie będą już takie wielkie i ciężkie, rozbieranie choinki będzie przyjemne, spacer i posadzenie drzewka dobrze wpłynie na nasze zdrowie, a zamrażarka tym razem łatwo się domknie! Wesołych i ekologicznych Świąt!