Z jednej strony brzmiało to dziwnie, bo przecież kulturowo i geograficznie zawsze byliśmy częścią Starego Kontynentu. Z drugiej, do 1989 roku mogliśmy jedynie z zazdrością podglądać naszych zachodnich sąsiadów zza żelaznej kurtyny. Podczas gdy na naszych półkach sklepowych królował ocet, gospodarki integrujących się krajów Wspólnoty rozwijały się w bardzo szybkim tempie. Tam królował dostatek.
Wstąpienie Polski do UE słusznie uznano za dziejową szansę. Pokazały to wyniki referendum akcesyjnego. Polacy w czerwcu 2003 roku zgodnie zdecydowali, że chcą stać się częścią unijnej społeczności. Dzięki temu rok później, 1 maja 2004 roku, Polska stała się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej.
Dziś, gdy aktywnie współtworzymy europejską politykę, trudno już byłoby wyobrazić sobie Unię bez nas. Równie trudno – Polskę poza Unią.