25 LAT PIT-a 1993-2018
czwartek, 12 kwietnia 2018
Edukacja finansowa w Ministerstwie Finansów
25 LAT PIT-a 1993-2018

25 LAT PIT-a 1993-2018

1993 – Polacy po raz pierwszy sami rozliczali się z podatków To była wielka zmiana systemowa w ramach transformacji gospodarczej. Do tej pory bezpośredni kontakt z urzędami skarbowymi mieli głównie przedsiębiorcy i księgowi z zakładów pracy. Zdecydowaną większość Polaków rozliczali ich pracodawcy. Przeciętny Kowalski miał więc raczej mgliste pojęcie o tym, że płaci jakieś podatki i jak się to odbywa.I nagle miał samodzielnie złożyć swoją deklarację podatkową!
Wielkość tego przedsięwzięcia stanowiła prawdziwe wyzwanie. Zwłaszcza, że pracodawcy mieli aż do końca marca czas na przekazanie pracownikom informacji, które stanowiły podstawę wypełnienia PIT-ów. Dla pracodawców to też była nowość, więc często przekazywali je swoim pracownikom w ostatniej chwili. W rezultacie składanie zeznań rocznych przez podatników skumulowało się w jednym miesiącu. Stąd w ostatnich dniach kwietnia, gdy zbliżał się ostateczny termin rozliczenia, w urzędach skarbowych i pocztowych ustawiły się ogromne kolejki. 

 Co więcej, formularze podatkowe można było dostać tylko w urzędach skarbowych, więc fala podatników przetoczyła się przez nie dwukrotnie. Sam druk stał się wówczas niemal dobrem luksusowym, a ludzie umawiali się, kto ile i jakich formularzy ma wziąć dla siebie, rodziny, znajomych...

Dodatkowo niewielu Polaków znało wówczas takie pojęcia, jak: przychód, koszt, dochód. Deklaracje liczyły wiele stron – ta dla osób nieprowadzących działalności gospodarczej, a więc najczęściej stosowana, miała ich osiem. Także instrukcja wypełniania deklaracji miała formę książeczki, trudnej do przebrnięcia dla Kowalskiego, który pierwszy raz stykał się z takimi pojęciami jak: ulga, odliczenie czy skala podatkowa. 

 
Zdarzało się i tak, że podatnicy uważali, że fiskus chce im coś niesłusznie zabrać. Miało to związek z tzw. ubruttowieniem, czyli powiększeniem wynagrodzeń o kwotę podatku, które nastąpiło w 1992 r. Niektórzy potraktowali to jak podwyżkę i nie mogli zrozumieć związku między tym wydarzeniem a wprowadzeniem obowiązku powszechnego rozliczania się z urzędem skarbowym. 




Niełatwe początki powszechnego rozliczania PIT 

W urzędach skarbowych można było zobaczyć tłumy podatników z dokumentami w ręku, a obok nich urzędników z kalkulatorami, którzy starali się wytłumaczyć, jak wypełni deklarację podatkową. W wielu przypadkach – wprost na korytarzu, bo specjalnych sal ze stanowiskami do obsługi podatników jeszcze w większości urzędów nie było. Mimo wysiłku urzędników, by pomóc jak największej liczbie podatników, odsetek deklaracji z błędami był ogromny. 

Przedłużanie czasu pracy urzędów skarbowych pod koniec kwietnia i kolejki na poczcie ostatniego dnia składania deklaracji to zjawiska, które obserwowaliśmy także w następnych latach. 

Zjawisko spiętrzenia PIT-ów składanych na ostatnią chwilę występowało przez lata, dopóki nie skrócono pracodawcom czasu na przesłanie rozliczeń rocznych do końca lutego. To ułatwiło zadanie i podatnikom, i urzędom skarbowym. Przecież wszystkie te dane z deklaracji trzeba było wprowadzać ręcznie do systemu, sprawdzić, nanieść wspólnie z podatnikami niezbędne korekty – a to wszystko w czasie trzech miesięcy od złożenia zeznania.

 Z czasem uproszczeniu uległy tak formularze, jak i zasady rozliczania ulg. Pojawiły się też pomocne broszury wydawane przez Ministerstwo Finansów czy dodawane do prasy płyty z formularzami i programami do rozliczania podatków. Aż w końcu formularze i programy znalazły się w internecie, co było kolejnym ułatwieniem dla podatników. 

Dzisiaj, po 25 latach, PIT możemy wysłać przez internet z każdego miejsca, w każdym czasie i bez ponoszenia kosztów. Administracja podatkowa wypełnia za nas PIT-37 oraz PIT-38, udostępniając wstępnie wypełnione zeznanie (PFR). Dodatkowo możemy skorzystać z nowej usługi – wniosku o sporządzenie zeznania podatkowego (PIT-WZ). Wystarczy przesłać taki wniosek do swojego urzędu skarbowego, a ten na podstawie danych z wniosku oraz posiadanych informacji od pracodawców lub organów rentowych samodzielnie przygotuje zeznanie podatkowe. Rozliczanie się z fiskusem jeszcze nigdy nie było tak proste.