Magazyny energii
poniedziałek, 05 czerwca 2023
Maciej Giemza i Mikołaj Marczyk zwyciężyli w Wielkim Teście o Czystej Planecie
Teraźniejszość i przyszłość farm wiatrowych
Magazyny energii

BME przy farmie wiatrowej Bystra (fot. PKN Orlen)

Fotowoltaika coraz częściej gości w naszym sąsiedztwie i naszych domach. Panele słoneczne na dachach, działkach, a nawet balkonach nie są dziś widokiem zaskakującym i wzbudzającym emocje. To przejaw myślenia o ekonomii, domowym budżecie i ekologii. Prosumenci korzystający z dobrodziejstw wytwarzania energii elektrycznej na własne potrzeby chętnie zwracają się również w stronę magazynów energii – urządzeń pozwalających na gromadzenie prądu wyprodukowanego z fotowoltaiki.
Sam termin „magazynu energii” nie jest zatem obcy w naszym społeczeństwie. Ale magazyny energii – o znacznie większej pojemności, niż te znane z gospodarstw domowych – wykorzystywane są także na potrzeby zapewnienia gospodarce stabilności energetycznej.

Raport „Wpływ rozbudowy infrastruktury magazynów energii na rozwój gospodarczy w Polsce – prognoza do 2040 r.”, opracowany przez Akademię Górniczo–Hutniczą w Krakowie i Polskie Stowarzyszenie Magazynowania Energii, wskazuje, że podczas wiosennych i jesiennych szczytów wieczornych zapotrzebowanie na energię elektryczną w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym (KSE) jest na poziomie 21–22 GW, choć niekiedy dochodzić może nawet do 24 GW. W okresie marzec - kwiecień oraz wrzesień - październik między doliną dzienną, gdy zapotrzebowanie jest najniższe, a szczytem wieczornym, gdy osiąga ono najwyższe wartości, różnica wynosi aż 2 GW.

Tym samym magazynowanie energii elektrycznej poza szczytem zużycia i oddawanie jej do sieci w szczycie to oczywisty sposób stabilizacji pracy systemu elektroenergetycznego oraz racjonalizacji kosztów jego działania. Magazynowanie energii i rozsądne jej wykorzystywanie jest zatem jednym z istotnych zadań związanych z polską transformacją energetyczną. Dostrzega to m.in. Energa z Grupy ORLEN, która zarządza największym i najbardziej nowoczesnym bateryjnym magazynem energii (BME) w Polsce. BME przy farmie wiatrowej Bystra (powiat Pruszcz Gdański), o mocy 6 MW i pojemności 27,3 MWh, jest obecnie przygotowywany do odłączenia od farmy i podłączenia bezpośrednio do sieci 110 kV. Dzięki temu obiekt będzie mógł uczestniczyć w bilansowaniu Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE).

Zapotrzebowanie na magazyny energii rośnie wraz ze wzrostem udziału odnawialnych źródeł energii w bilansie energetycznym. Pozyskując prąd z wiatru czy słońca trzeba uwzględniać zmienne warunki atmosferyczne, przez które produkcja z tych źródeł jest mniej stabilna i przewidywalna. Stąd szeroko zakrojone plany polskich potentatów energetycznych wiążą się z budową bateryjnych magazynów energii, elektrowni szczytowo-pompowych (stanowiących wciąż podstawowy sposób wielkoskalowego magazynowania energii), a w przyszłości także z potencjalnym magazynowaniem energii w postaci wodoru. To ostatnie rozwiązanie cieszy się coraz większą przychylnością w Unii Europejskiej.

Magazynowanie energii na dużą skalę to zatem kierunek, w którym zmierza świat. To kierunek, który pozwala zapewnić bezpieczeństwo energetyczne, a jednocześnie racjonalizować ceny energii elektrycznej, które stają się znacznie mniej zależne od polityki surowcowej państw.

Według AGH i PSME, potencjalne efekty rozwoju magazynów energii do roku 2040 mogą zapewnić dodatkowe 26 tys. trwałych miejsc pracy i 69 mld zł wzrostu produkcji krajowej.