Muldy i nie tylko
niedziela, 04 lutego 2018
Wiek ma znaczenie?
Wielkie otwarcie
Muldy i nie tylko

Rywalizacja w narciarstwie dowolnym toczy się w pięciu konkurencjach (fot. PAP)

Początków narciarstwa dowolnego, nazywanego także akrobatycznym, upatruje się dopiero w 1966 roku. Wystarczyło jednak 26 lat, by dyscyplina ta znalazła się w programie igrzysk olimpijskich.
W 1992 roku w Albertville medale rozdano jedynie w jeździe po muldach. Pierwszymi mistrzami zostali: Francuz Edgar Grospiron i Amerykanka Donna Weinbrecht.

Obecnie olimpijska rywalizacja toczy się już jednak aż w pięciu konkurencjach. Na przestrzeni lat doszły: skoki akrobatyczne, skicross, halfpipe i slopestyle.

Jazda po muldach polega na pokonaniu stoku po specjalnie przygotowanej trasie z wyżłobieniami. W trakcie każdego przejazdu zawodnik ma obowiązek wykonać dwie figury, które prezentuje w powietrzu po uprzednim wybiciu się ze specjalnie przygotowanej dużej muldy.

Skoki akrobatyczne są bardzo widowiskową konkurencją. Narciarze wybijają się ze skoczni i wykonują w powietrzu oceniane przez sędziów ewolucje.

Niemniej emocjonujący jest skicross, w którym ramię w ramię specjalny stok narciarze pokonują czwórkami.

W slopestyle'u zawodnik zjeżdża po specjalnie przygotowanej trasie, na której znajdują się przeszkody, jak skocznie czy poręcze.

Halfpipe polega natomiast na przejeździe szeroką, śnieżną rynną, a narciarz wyskakując ponad jej krawędź wykonuje ewolucje.

W Pjongczangu Polskę reprezentować będzie jedynie rywalizująca w skicrossie Karolina Riemen-Żerebecka.