Ja tylko się uczę
Zdecydowanie częściej niż na młode sarny i zające natkniemy się na młode ptaki. Znalezionemu pod drzewem pisklakowi można pomóc. Jeśli wypadł z gniazda, to należy go do niego z powrotem włożyć. Jeśli jednak zauważysz, że gniazdo spadło z drzewa i leży obok, to wtedy powinieneś zabrać pisklaka i przekazać pod profesjonalną opiekę.
Bardzo często, szczególnie w miastach, możemy natrafić na wyglądające na bezbronne młode pustułki, kawki czy sroki. Podloty tych gatunków przesiadują poza gniazdem na gałęziach drzew i krzewów. Jeśli taki malec nie jest wyraźnie ranny, to jedynym słusznym rozwiązaniem będzie pozostawienie go na gałęzi, żeby sam sobie radził i nauczył się życia.
Nieco inaczej powinniśmy jednak postąpić z młodymi ptakami znalezionymi w lesie, na łące lub polu. Jeśli nie są ranne, powinny pozostać tam, gdzie je znaleźliśmy. One po prostu uczą się latać i same musza zmierzyć się z tym, co przygotowała dla nich natura.
Co robić?
Zanim, w odruchu serca, będziemy chcieli wziąć ręce bezbronnego malucha chwilę się zastanówmy. Oceńmy czy zwierzę nie jest poturbowane lub poranione. Jeśli nie, to zostawmy je tam, gdzie jest.
Zachowajmy też szczególną ostrożność, kiedy natkniemy się na młode dziki. Tym maluchom zawsze towarzyszy matka, która z pewnością będzie bronić swojego potomstwa – dla osoby, która znalazłaby się zbyt blisko może się to skończyć tragicznie . Jeśli jednak nie ma jej obok nich, to znaczy, że zwierzęta zostały osierocone i bezwzględnie należy im pomóc.
Gdy zwierzak jest ranny lub mamy jakiekolwiek wątpliwości co powinniśmy zrobić, zapytajmy specjalistów. Najczęściej są nimi lokalni leśnicy, weterynarze albo pracownicy specjalistycznych ośrodków. Ich pełna lista znajduje się na stronie: www.gdos.pl/wykaz-osrodkow-rehabilitacji-zwierzat-w-polsce.
Tekst: Bogumiła Grabowska